Autor |
Wiadomość |
Nejran
US
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 324
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany:
Śro 15:21, 18 Lut 2009 |
|
jako ze goral* jeszcze nie zaprotestowal (moze nie zauwazyl]:>)
proponuje
watek w ktorym ustalimy optymalne zasady ktorych soltys trzymac sie
bedzei musial tak zeby zadowolic wszystkich**
*-oczywiscie kontrkandydaci mile widziani
**-no przynajmniej ta wieksza polowe |
|
|
|
|
Nejran
US
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 324
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany:
Śro 15:50, 18 Lut 2009 |
|
to moze na poczatek kilka rzeczy ktore mnie irytowaly (oczywiscie z calym
szacunkiem dla abdykujacej)
- wiecznie nieobecny starosta - kto inny podejmowal decyzje np o terminie i byly zadymy, a czasami trzeba podjac decyzje w danej chwili i wtedy decyzja osob obecnych nie powinna byc kwestjonowana
- faworyzowanie terminow zaleglosci - bez zadnego ostrzezenia nagle okazywalo sie ze nie ma czasu na egzamin i trzeba zrobic trzy pod rzad "bo duzo osob ma stal do zaliczenia"* (osobiscie proponuje wiecej dyskusji z grupa, bo nie chodzi o to zeby komus cos utrudniac)
- argumentowanie nawarstwienia terminow mozliwoscia wczesniejszego pojechania do domu - przy dobrych wiatrach mam 40 minut dojazdu w jedna strone, a nie sa to jeszcze obrzeza szczecina i z tego co kojaze nikt na drugi koniec polski nie jezdzi
- i jeszcze raz przenoszenie terminow - czasami bylo mi to na reke ale np osoby ktore planuja jakas nieobecnosc i dopasowuja ja pod ustalone terminy, a terminy sie zmieniaja w ostatniej chwili (bylo kilka przypadkow)
w sumie tyle co przychodzi mi do glowy zapraszam do dyskusji
*cytat z pamieci za przeinaczeni nie wplywajace na sens wypowiedzi przepraszam |
|
|
|
|
GoRaL
Administrator / US
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 905
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: się biorą dzieci? :O
|
Wysłany:
Śro 17:55, 18 Lut 2009 |
|
jako, ze juz czas najwyzszy wyrosnac ze spychologicznego podejscia do sprawy soltysowania - "ja nie, mi sie nie chce, napewno nie ja, znajdzcie innego chetnego" - protestowac nie bede.
jezeli nikt nie ma nic przeciwko temu, moge objac to stanowisko.
jezeli ktos ma lepsza kandydature to zapraszam do zglaszania chetnych - wtedy przeprowadzimy wybory. |
Ostatnio zmieniony przez GoRaL dnia Śro 17:56, 18 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
matrigs
US
Dołączył: 22 Lut 2008
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany:
Czw 15:53, 19 Lut 2009 |
|
ja jade na drugi koniec polski |
|
|
|
|
Nejran
US
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 324
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany:
Czw 16:26, 19 Lut 2009 |
|
gdzie na drugi, przcierz to nad morzem to prawie jak u nas |
|
|
|
|
GoRaL
Administrator / US
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 905
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: się biorą dzieci? :O
|
Wysłany:
Czw 16:26, 19 Lut 2009 |
|
matrigs napisał: |
ja jade na drugi koniec polski |
NO I |
Ostatnio zmieniony przez GoRaL dnia Czw 16:28, 19 Lut 2009, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
matrigs
US
Dołączył: 22 Lut 2008
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany:
Pią 17:42, 20 Lut 2009 |
|
no dużo. chodzi mi o to że dla mnie egzamin to nie jest strata czasu (choć "strata" brzmi dość dziwnie) kilka godzin tylko całego dnia. więc teoretycznie powinno mi zależeć na jak najszybszym zakończeniu sesji a o dziwo - nie robi.
uważam te kwestie starostowe zwyczajnie za dziecinadę i trochę na poziomie rzucania się błotem w piaskownicy. ja na usługi judyty nie narzekałem i nie odczuwałem dyskomfortu żadnym zaproponowanym terminem. dla mnie jedyna istotna kwestia jest nierobienie kilku zaliczeń w jeden dzień.
muszę jednak przyznać że zdecydowanie nie doceniam pracy włożonej w starostwo i trochę też nie rozumiem pewnych jego funkcji. otóż samo przekładanie terminów dla mnie już od jakiegoś czasu jest kwestią trochę bzdurną gdyż po pierwsze, wykładowcy ustalając terminy patrzą się w terminarz (większość) by nam się one nie nakładały, po drugie wina nakładania się terminów z terminami z zaliczeń poprzednich semestrów leży WYŁĄCZNIE w rękach nas studentów jako kara za zwyczajne "opie**alani się", po trzecie chciałbym żeby mi wskazano studenta który z ręką ne sercu mi powie że z dowolnego przedmiotu z dowolnego egzaminu wykorzystał owocnie dzień, dwa czy tydzień więcej czasu na naukę powodu przełożenia danego zaliczenia (choć ostrzegam że będzie przeze mnie to uznane jako zwyczajną hipokryzję).
do czego zmierzam kochani to jest to że my jesteśmy studenci i że JEDYNA nasza funkcja powinna być nauką. student nie ma obowiązku się opie**alać, pić, pracować, spędzać czas z rodziną. i tak mamy w porównaniu do naszych własnych starych takie niesamowite fory i tak bardzo nic do nauki że jest do aż przykre. i studia które można zdać ucząc się godzinę dziennie a robiąć projekt w jedną noc to już ciężko nazwać studiami w znaczeniu tym encyklopedycznym.
do czego zmierzam jest to że, nie mówię żeby się nie starać o dodatkowy komfort. to jest akurat ludzkie i bez tego nie byłoby postępu i jeśli się da to zawsze fajnie pisać coś później niż wcześniej. chcę jednak nakłonić do tego by nie robić to w sposób bezczelny i jeszcze uznając że "jako student mi się należy". g*wno nam się należy bo nie zapracowaliśmy na to.
jeśli chodzi o wybór starosty mi jest to wurscht. fakt że jesteście na 8mym semestrze studiów dziennych uznaje jako wystarczający dowód że mam do czynienia z ludźmi sprawnie korzystających z organu zwanego "mózg". tym samym podpisuje się pod każdą propozycją wyboru starosty.
amen. |
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group ::
FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)